Maj, 2013
Dystans całkowity: | 64.43 km (w terenie 64.43 km; 100.00%) |
Czas w ruchu: | 03:30 |
Średnia prędkość: | 18.41 km/h |
Maksymalna prędkość: | 33.38 km/h |
Suma podjazdów: | 303 m |
Maks. tętno maksymalne: | 155 (85 %) |
Maks. tętno średnie: | 138 (76 %) |
Suma kalorii: | 1650 kcal |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 64.43 km i 3h 30m |
Więcej statystyk |
Test fotelika Polisport Wallaby
-
DST
64.43km
-
Teren
64.43km
-
Czas
03:30
-
VAVG
18.41km/h
-
VMAX
33.38km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
155( 85%)
-
HRavg
138( 76%)
-
Kalorie 1650kcal
-
Podjazdy
303m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadszedł czas, kiedy to na rower chcieliśmy pojechać z córką. Za mała jeszcze by jechać na swoim, tak więc pierwszy dylemat - fotelik czy przyczepka. Ten dylemat szybko udało się rozwiązać - padło na fotelik. Przyczepka ma wiele zalet, ale niestety dwie podstawowe wady - 1. jest duża i trzeba mieć miejsce na jej przechowywania, 2. na ścieżce rowerowej i szerokich polnych drogach nie ma z nią problemu, ale nie tylko w takie miejsca jeździmy rowerami...
Ofert fotelików jest dużo, a po odsianiu tych które nie pasują do mojego Mbika ze względu na brak bagażnika, nadal wybór jest bardzo szeroki.
Bardzo długo zastanawiałem się nad fotelikiem Weeride, mocowanym miedzy kierownicą a siodełkiem. Hasła typu - rodzic ma kontakt z dzieckiem, dziecko widzi trasę a nie tylko plecy rodzica - przemawiały do mnie bezspornie... i prawie już się zdecydowałem, gdy któregoś dnia widziałem taki zestaw na żywo. Dziecko, rzeczywiście widzi więcej, ale rodzic pedałował z szeroko rozstawionymi kolanami, co przy dłuższej jeździe raczej nie jest wygodne. Szybko wybiłem sobie z głowy pomysł takiego rozwiązania.
W pobliskim sklepie obejrzeliśmy kilka modeli różnych firm i oprócz naklejki z nazwami firm, wykończeniem i rzeczami mniej istotnymi, zwróciliśmy uwagę na możliwość odchylenia, fotelika w chwili gdy dziecko zaśnie, oraz możliwość położenia oparcia na czas transportu i przechowywania go w domu.
Z kilku modeli wybraliśmy Polisport Wallaby... dziecko wygodnie w nim siedzi (nasze ma około 10 kg), pasy pięciopunktowe (wybranej przez nas wersji) dobrze przytrzymują dziecko, regulacja podnóżka jest łatwa, jakość wykonania jest bardzo dobra. Łącznie w trzech turach zrobiliśmy z córką około 50 km. Przez fakt, że montaż fotelika do roweru zrealizowane jest na sprężynujących drutach, dziecko kołysze się w trakcie jazdy, zamiast twardo przyjmować nierówności, jak to jest w fotelikach sztywno zintegrowanych z konstrukcją roweru.
Przepinaliśmy już fotelik z mojego roweru do roweru żony - operacja nie jest skomplikowana, nie mniej jednak na taka ewentualność chyba lepiej dokupić dodatkową kasetę mocującą - koszt nie jest duży, a przeniesienie fotela trwa minutę.
Podsumowując pierwsze wrażenia - sprzęt wart uwagi i polecenia:)
Kategoria Wycieczki