Styczeń, 2018
Dystans całkowity: | 239.01 km (w terenie 219.01 km; 91.63%) |
Czas w ruchu: | 14:28 |
Średnia prędkość: | 16.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.20 km/h |
Suma podjazdów: | 2418 m |
Maks. tętno maksymalne: | 175 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (88 %) |
Suma kalorii: | 13280 kcal |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 23.90 km i 1h 26m |
Więcej statystyk |
rower stacjonarny
-
DST
20.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
HRmax
175( 96%)
-
HRavg
140( 77%)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z braku roweru ćwiczenia na sali...
Pozdrawiam tych co potrafią utrzymać kadencję "zjazdową" na "podjazdach"... często się nawet przy tym nie pocąc:)
Może nikt nie wyjaśnił im, że w tych rowerach obciążenie reguluje się pokrętłem na rowerze:)
Zajęcia u Joanny są ok... jakoś po Nowym Roku zrobiło się ciaśniej na zajęciach... rozumiem, że postanowienia Noworoczne:)
Kategoria Stacjonarnie
Naterk - Łańsk - Naterki
-
DST
51.00km
-
Teren
51.00km
-
Czas
03:20
-
VAVG
15.30km/h
-
VMAX
51.20km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 3400kcal
-
Podjazdy
784m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza część trasy to głównie asfalt, więc mimo wiatru jechało sie dobrze, ale druga część to błoto i grząski grunt... masakra:(
Kategoria Wycieczki
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
20.10km
-
Teren
20.10km
-
Czas
01:16
-
VAVG
15.87km/h
-
VMAX
44.50km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1300kcal
-
Podjazdy
260m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Silny watr, deszcz...Na pokładzie Racing King, ale mimo błota jakoś szły:) zdecydowanie wolniej niż zwykle... ale bez przewrotek i poślizgów:)
Kategoria Wycieczki
ROCKBROS - ochraniacze na buty
ROCKBROS - ochraniacze na buty
W poszukiwaniu ochraniaczy na porę deszczową i śnieżną, znalazłem na AliEx produkt firmy ROCKBROS... wcześniej kupowane produkty tej marki nie były złe, więc pomyślałem - zamówię... zdjęcie ze strony sprzedawcy
zdjęcie rzeczywiste produktu
Produkt wygląda jak na zdjęciu, ale pierwsze spostrzeżenia - słaby suwak i brak zapinającego rzepa na górze (co dodatkowo naraża suwak na szybsze zepsucie)... ale dobrze - sprawdzimy w terenie:)
Ochraniacz jest mocno elastyczny i bardzo dobrze opina but, ale jednocześnie nie ściąga się tak by krępować stopę..
Niestety, napięty materiał okazał się bardzo nietrwały, dwa wyjazdy w teren, czyi około 60 km i już dziura.
Kolejne wyjazdy pokazały, że wierzchnia warstwa materiału zaczyna się rozłazić na podbiciu... trochę za szybko - nawet jak na produkt za 11$.
Później zauważyłem, że w miejscach szycia pojawiają się małe dziurki, a w dalszej ekstrapolacji rozlazł się suwak.
W ochraniaczach łącznie zrobiłem może 250 km, co jest zdecydowanie za mało... w bardzo podobnych ochraniaczach firmy Lixanda zrobiłem już prawie 1000...
Zaletą opisywanych ochraniaczy jest nieprzemakalność - woda po nich po prostu spływa, a także łatwość czyszczenia, bo po powrocie z trasy, bez względu na ich stopień zabłocenia wystarczyło przetrzeć szmatką lub szczotką i wyglądają czysto... Szkoda jednak że sa tak nietrwałe...
Kategoria Chinese Torture, Trudne wybory... sprzętowe...
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki - ICE SPIKER PRO
-
DST
20.10km
-
Teren
20.10km
-
Czas
01:07
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
40.40km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1100kcal
-
Podjazdy
120m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów powtórka dystansu... przy czym dziś lodu i śniegu w lesie jak na lekarstwo, czyli głównie taplanie się w błocie.
Mimo gorszych warunków niż w poprzednim przejeździe, czas minimalnie lepszy, a to przez to że byłem w stanie bardziej zaufać oponie, która mimo to że błoto to nie jej żywioł doskonale trzyma się drogi:)
Kategoria Wycieczki
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki - ICE SPIKER PRO
-
DST
20.10km
-
Teren
20.10km
-
Czas
01:12
-
VAVG
16.75km/h
-
VMAX
36.70km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1100kcal
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mała zmiana w ogumieniu i znów ta sama trasa... dziś grunt lekko zmrożony, kałuże zamienił się w błoto, ale na trodze dużo oblodzonych odcinków.
Zima zaskoczyła w tym roku nie tylko drogowców... mnie również i trochę za późno podjąłem decyzje o zakupie zimowego ogumienia. Wcześniej gdy jeździłem głównie po mieście nie widziałem nawet sensu opon z kolcami, ale po ostatnich przejazdach po oblodzonych leśnych drogach, zmieniłem zdanie...
Wybór padł na ICE SPIKER PRO 26x2,35 Evolution SS TL-E zwijana...
Opona przy zakładaniu sprawia wrażenie dość sztywnej i nawet przez chwilę zastanawiałem się, czy wejdzie na moje obręcze, a tym bardziej w ramę. Z przodu musiałem zdemontować błotnik, a z tyłu opona weszła na styk (z odpowiednim marginesem).
Klocek na oponie dość wysoki i nie ukierunkowany.
Wrażenia z pierwszego przejazdu:
Hałas...
Asfalt - opona trzeszczy jakbym jechał po żwirze, ale to nic w porównaniu przekroczenia 20 km/h, a po przekroczeniu 30 km/h hałas jest niczym pikujacy samolot ZERO w misji kamikadze...
Droga szutrowa - hałas jest nieznacznie większy, w stosunku do opon bez kolców
Droga gruntowa - jeśli droga jest zmrożona, opona hałasuje podobnie do jazdy po szutrze, natomiast jadąc po błocie lub miękkiej drodze, tylko od czasu do czasu słychać głuche trzaśnięcie (niczym trzaskające drzewo w ogniu)
Toczenie
Asfalt - ze względu na wysoki klocek i kolce, oraz wagę opony (około 850 g według producenta), ciężko jest rozpędzić oponę, ale jak już nam się to uda, sunie gładko. Przez chwilę zastanawiałem się, czy kolce nie będą się ślizgać po asfalcie... ale przecież asfalt to nie szkło, więc opona trzyma się świetnie, a kształt bieżnika pozwala śmiało wchodzić w dość ciasne zakręty - bez ryzyka uślizgu
Droga szutrowa - opona ze względu na wysoki bieżnik wymaga więcej pracy, żeby ją rozpędzić, ale za to trzyma się dobrze toru jazdy
Droga
gruntowa - na zmrożonej jedzie się jak po asfalcie na letnich gumach, ale na błotnistych odcinkach była jak sklejona z podłożem. Niedogodności związane z kiepskim toczeniem, niweluje trochę fakt, że opona pewnie wgryza się w grunt, dobrze też wyjeżdża z kolein, a także mocno trzyma się bocznymi klockami przy trawersie.
Zrobiłem tylko 20 km, ale po drodze mam testowe odcinki o bardzo zróżnicowanym charakterze i pierwsze wrażenie było takie, że mam zdecydowanie za mało siły by rozpędzać taką oponę, ale jeśli chodzi o tor jazdy, to opona trzyma się drogi znakomicie. Poprzedni zestaw opon (Nobby Nic i Racing Ralph) miał wiele uślizgów, a grunt był zdecydowanie mniej zmrożony. Chyba tylko raz, w głębszym śniegu tylne koło wykonało ćwierć obrotu, zanim złapało przyczepność, ale poza tą jedną sytuacją rower jest stabilny - a chyba po to opona została skonstruowana.
Opona zdecydowanie nie nadaje się do niedzielnych przejażdżek ze znajomymi, bo szansa na konwersacje przy takim hałasie jest znikoma.
Na zdjęciu XKing i ICE SPIKER
Kategoria Rowerowe przemyślenia:), Trudne wybory... sprzętowe..., Wycieczki
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
20.10km
-
Teren
20.10km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.08km/h
-
VMAX
32.40km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1100kcal
-
Podjazdy
140m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś powtórka trasy, w zmienionych warunkach... dwa dni odwilży i deszczu zmieniły drogi w błoto ze śniegiem i lodem, częściowo też na drodze pozostał lód pokryty wodą.
Udało się bez wywrotki, chociaż tylne koło czasami traciło przyczepność...
Kategoria Wycieczki
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
20.04km
-
Teren
20.04km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.18km/h
-
VMAX
30.40km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1200kcal
-
Podjazdy
140m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powtórka trasy, ale na innym zestawie ogumienia... poprzedniej nocy warunki były trochę lepsze, przynajmniej w tej części gdzie śnieg był ubity, bo dziś ubity śnieg w wielu miejscach zmienił się w lód.
Tam gdzie był na drodze lód, to nawet opony z wyższym klockiem niewiele pomogły:(
Poza tym jechało się dobrze... a w każdym razie pewniej... może w czas przejazdu niewiele się poprawił, ale to przez to, że końcowy odcinek 4 km był bardzo oblodzony...
Zgubiłem gdzieś tylną lampkę Sigma CUBERIDER II... nawet wróciłem w miejsce dwóch wywrotek, ale niestety nie znalazłem... szkoda, bo już się do niej zacząłem przyzwyczajać:) miała co prawda dwie wady - brak trybu pulsującego (w tylnej czasem używam), oraz trochę mało pewny uchwyt... ale dla odmiany świeciła dość intensywnie i długo. Z tego co pogrzebałem w sieci, wielu użytkowników narzekało na fakt łatwego wypinania się lampki, a w Decathlonie nawet pokusili się o stwierdzenie, że w związku z tą wadą w kolejnym sezonie nie będzie ona dostępna w sprzedaży. Używałem lampki ponad rok i wcześniej tej wady nie stwierdziłem - póki nie odpadła...
Kategoria Wycieczki
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
20.07km
-
Teren
20.07km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.06km/h
-
VMAX
32.10km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1300kcal
-
Podjazdy
101m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
śnieg i mróz (niewielki)... tak więc doczekałem się zimy w lesie:)
Nie zmieniłem opon Conti Race King, więc dziś jechałem trochę niepewnie... o ile w głębszym kopnym śniegu jechało się zaskakująco dobrze, to wszędzie tam gdzie na drodze był ubity śnieg, czyli 80% drogi, jazda była jak po lodzie. Na jutro na przód pójdzie Nobby NIc, a na tył Racing Ralph i zobaczymy różnice... chyba jednak na mocno ubitym śniegu nawet wysoki bieżnik na niewiele się zda... chyba zaczynam rozumieć idee kolców na oponach:)
W zeszłym roku w warunkach takich jak dziś jeździłem tylko dwa razy na Mazovi i z perspektywy czasu - był to fart początkującego, że udało mis się dojechać do mety:)
Dziś wywaliłem się co prawda tylko raz, ale wiekszość trasy jechałem tempem baby z jajami jadącej na targ:)
Kategoria Wycieczki
Obudowy IP do telefonów - AliExpress
Szukałem ostatnio jakiejś alternatywy do torby na ramę, w której do tej pory woziłem nawigację/telefon... i znalazłem na AliExpress dwa ciekawe rozwiązania - oparte na tej samej zasadzie - skręcana metalowa ramka, a telefon wewnątrz umieszczony w gumowym wyłożeniu.
- SWEES - IPX3, Gorilla Glass - koszt około 10-15$ - zakupiony do Galaxy S3
zdjęcia ze strony sprzedawcy
- LOVE MEI - IPX6, Gorilla Glass - koszt około 20-30$ - zakupiony do Galaxy A5 (sam telefon według producenta ma IP68)
zdjęcia ze strony sprzedawcy
dla przypomnienia
3
ochrona przed natryskiwaniem wodą pod dowolnym kątem do 60° od pionu z każdej strony
6
ochrona przed silną strugą wody (100 l/min) laną na obudowę z dowolnej strony
8
ochrona przed skutkami ciągłego zanurzenia w wodzie (obudowa ciągle
zanurzona w wodzie, w warunkach uzgodnionych między producentem i
użytkownikiem, lecz surowszych niż według cyfry 7)
Nie wiem jak określili IP obaj producenci, bo obie konstrukcje są z pozoru takie same.
Sama konstrukcja pokrowca rzeczywiście świetnie chroni telefon przed uderzeniami, i jest duża szansa że chroni również przed pyłem i wodą (chociaż tutaj trudno w pełni zaufać).
Obsługa obu telefonów (jeśli chodzi o ekran) jest doskonała, w SWEES dla S3 jest problem z bocznymi dolnymi przyciskami, a także z dostępem do górnego paska z narzędziami systemu Android - szybka powinna być parę milimetrów dłuższa (nie ma tego problemu w innych modelach telefonu).
zdjecie ze strony sprzedawcy
Jeśli chodzi o ochronę telefonu - pokrowiec jest niezłym rozwiązaniem, mimo, że skręcanie go i rozkręcanie może być uciążliwe. Dla obniżenia wagi tylna część obudowy ma wycięcie, tak że częściowo ochronę daje guma - szkoda bo nie pozwala to na przyklejenie uchwytu na stałe...
Jeśli chodzi o odporność na wodę - mam wrażenie, że torebka strunowa IKEA daje lepszą ochronę:)
Kategoria Trudne wybory... sprzętowe..., Rowerowe przemyślenia:), Chinese Torture