Październik, 2013
Dystans całkowity: | 75.00 km (w terenie 75.00 km; 100.00%) |
Czas w ruchu: | 03:59 |
Średnia prędkość: | 18.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1140 m |
Maks. tętno maksymalne: | 170 (93 %) |
Maks. tętno średnie: | 152 (83 %) |
Suma kalorii: | 3050 kcal |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 37.50 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
Warszawa: Służew-Kabaty-Służew
-
DST
43.00km
-
Teren
43.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
18.43km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
HRmax
168( 92%)
-
HRavg
144( 79%)
-
Kalorie 1639kcal
-
Podjazdy
870m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranna przejażdżka po Kabatach.
Pusto... kliku biegaczy, jeden nawet z wózkiem biegowym:)
Pogoda super - polska złota jesień mieniąca się liśćmi:)
Kilka kółek po lesie... zastanawiałem się dlaczego nie zmieniłem opon na Furious Fred, skoro nawierzchnia jest twarda i w miarę prosta, kiedy w pewnym momencie droga zamieniła się w ścieżkę biegnąca wzdłuż Kabat... nie chciało mi się wracać, więc brnąłem dalej... liście, korzenie, gałęzie... i błoto po szprychy... i w tym momencie pomyślałem, że w sumie to może i dobrze, ze nie zmieniałem opon:)
Opis do powyższego zdjęcia:
zatrzymałem się po wjeździe do lasu, a w tym czasie patrzę - samochód jedzie przez Kabaty! Nie wygląda na żaden wykonujący jakiekolwiek prace na rzecz lasu...
wysiada z samochodu kobieta, w celu przesunięcia szlabanu i widzi, że trzymam telefon... i krzyczy: "ja mam prawo tędzy jeździć, mam przepustkę!".
Nic nie mówię, bo ani nie mam prawa jej wylegitymować, ani uprawnień do weryfikowania przepustek, a ona dalej: "Proszę nie robić zdjęć! Ja Pana urządzę!". Hm... przelotna myśl mi się pojawiła - jak mnie ta Pani może urządzić? - wyjmie łyżkę do opon, niepostrzeżenie się do mnie zakradnie i zdzieli mnie w łeb i ukradnie rower? - da bana na jeżdżenie po Kabatach? - wlepi mi mandat za siedzenie na ławce? nic jakoś nie przyszło mi przez myśl, więc odkrzyknąłem - "To niech mnie Pani urządza:)".
W sumie to zastanawiające - kobieta nie wyglądała na pracownika lasu (oni chyba chodzą w mundurach), nie widać było, żeby przejazd związany był z wykonywaniem prac, jechała z polany grillowej w stronę Ursynowa, więc można podejrzewać, że nie chciało się jej jechać jak inni ludzie i skorzystała ze skrótu przez las!
Kategoria Wycieczki
Warszawa: Służew-Siekierki-Wał-Siekierki-Służew
-
DST
32.00km
-
Teren
32.00km
-
Czas
01:39
-
VAVG
19.39km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
152( 83%)
-
Kalorie 1411kcal
-
Podjazdy
270m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lenistwo w tym roku przerosło moje ambicje i plany...szkoda pisania:(
Korzystając ze zmiany czasu i tego, żeby wyjść na rower o 6 mogę wstać o 7, udało mi się "zerwać" o świcie i wskoczyć na rower:)
Krótka pętla po twardym terenie... piękna pogoda... doskonała temperatura... po prostu super:)
Pierwsza połowa trasy całkiem ok... potem wyraźny spadek sił:( można się było tego spodziewać, kiedy rower wisi przez większość czasu na ścianie.
Miedzy 6-7 - pusto na mieście:) popołudniu, gdy wyszliśmy rodzina na Kabaty i widziałem rowerowy tłok na ścieżkach i w lesie, cieszyłem się, że udało mi się rano wstać... bo jednak jest to zupełnie inny komfort jazdy. Można zachować własne tempo i rytm.
Przy tej okazji wspomnę, że po roku (prawie nie używania) padła mi bateria w jednostce głównej licznika... przynajmniej tak podejrzewam, bo licznik się świeci i gaśnie i nie komunikuje się z czujnikami (czujniki działają bo świeci się dioda przy kontakcie z magnesem) - więc mam nadzieję, że to tylko bateria:)
Bez licznika prędkości jechałem patrząc na tętno i słuchając co Endomondo do mnie mówi po przebyciu kolejnego kilometra:) ponieważ telefon wożę w plecaku, czasem słychać głos "trenera":) Co do pulsometru... i tętna... pewnie wynik byłby gorszy, gdyby nie przypadek:) otóż pożyczyłem jakiś czas temu koledze Wojtkowi mój pulsometr, żeby sprawdził czy taki mu wystarcza, czy potrzebuje bardziej zaawansowany i wczoraj w takcie zmiany ustawień czasu okazało się, że jeżdżę na ustawieniach osoby o osiem lat młodszej:) ale mi się statystyki polepszyły!:) W trakcie jazdy, zwalałem wszystko na karb braku aktywności fizycznej przez ostatnie x czasu.
Kategoria Wycieczki