Wrzesień, 2017
Dystans całkowity: | 579.73 km (w terenie 478.73 km; 82.58%) |
Czas w ruchu: | 29:45 |
Średnia prędkość: | 19.49 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4272 m |
Maks. tętno maksymalne: | 170 (93 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (88 %) |
Suma kalorii: | 31080 kcal |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 32.21 km i 1h 39m |
Więcej statystyk |
Naterki - Naglady - Dorotowo - Naterki
-
DST
40.63km
-
Teren
40.63km
-
Czas
02:01
-
VAVG
20.15km/h
-
VMAX
47.50km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 2100kcal
-
Podjazdy
225m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka po okolicy... na zdjęciu ciekawostka architektoniczna w Dorotowie... bliźniak... starszy i młodszy:)
Kategoria Wycieczki
rower stacjonarny
-
DST
40.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
HRmax
160( 88%)
-
HRavg
150( 82%)
-
Kalorie 1900kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal nuda... podwójne zajęcia w Calypso Ursynów... niby jedne nazywają się "Siła" a drugie "Interwał"... ale ja tam różnicy nie zauważyłem:(
Praca na rowerze stacjonarnym, bez narzuconych stref tętna to po prostu fitness na rowerze, bez żadnych znamion treningu...
Kategoria Stacjonarnie
Wisła - mosty Warszawskie
-
DST
54.00km
-
Teren
54.00km
-
Czas
02:38
-
VAVG
20.51km/h
-
VMAX
34.20km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 2700kcal
-
Podjazdy
155m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętla po Warszawskich mostach:) Zbyt dużo ich nie ma... przynajmniej na Wiśle:) więc jakoś temat ogarnęliśmy...
Najgorszy odcinek to ten miedzy mostem Grota a Mostem Skłodowskiej po prawej stronie Wisły (Praskiej) - nie wiem może nie trafiliśmy na DDRa, ale nagle nam się droga urwała i znaleźlismy się na krzywym wąskim chodniku:(
Trasa fajna - bo jak na Warszawę - mało przestojów:)
Na moście Skłodowskiej nie obeszło się bez sweet foci:) co prawda bez dzióbka, ale za to z bananem:)
Kategoria Wycieczki
Naterki - Naglady - Guzowy Piec - Dorotowo - Naterki
-
DST
50.91km
-
Teren
50.91km
-
Czas
02:45
-
VAVG
18.51km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 3000kcal
-
Podjazdy
250m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnio padało więc zaliczyliśmy kilka większych kałuż, ale dramatu nie było... Niby już jechałem tą trasą, ale mimo wszystko kilka razy zastanawiałem się lewo czy prawa... ale jakoś udało się wrócić do domu:)
Kategoria Wycieczki
zakupy ALI i Allegro
Ostatnio kilka razy zdarzyło mi się wściekać na kiepską jakość różnych towarów zakupionych bezpośrednio z Chin przez AliExpress, ale jak się okazuje nie tylko tam można kupić buble...
SIGMA BASE 500
Zakupiłem licznik rowerowy... najprostszy SIMGMA na kablu... nie przejechał nawet 100 km kiedy zaczęły się pojawiać dziwne znaczki... myślałem na początku, że może wina baterii... ale po wymianie nic się nie zmieniło... wartość licznika to 50 zł i oczywiście paragon wrzuciłem gdzieś w kąt, więc nawet nie mogę go reklamować... czyli śmietnik:(
Narzędziownik PT 16 SIGMA
Całkiem zgrabny zestaw kluczy... w zestawie są też łyżki do opon... Szwagier przyzwyczajony do PEDROSów - tylko do się dotknął do opony i oto efekt:
Łyżki PEDROS
Niezawodne z dożywotnią gwarancją... Ponieważ jedne w domu sprawdzają się doskonale, postanowiłem zakupić nowe, żeby były w podręcznym bagażu rowerowym... Pierwsze użycie na kle MAVIC na którym założony był Furius Fred i będzie można sprawdzić jak to jest z tą dożywotnią gwarancją...
Zacisk tylnej piasty XLC
Ostatnio ułamał mi się w czasie jazdy zacisk NOVATEC, więc kupiłem nowy... Nie na szybko zamykaczy tylko taki który można dokręcić kluczem dynamometrycznym... W instrukcji roweru znalazłem informacje, że tylne koło powinno być dokręcone z siłą 17 Nm... ustawiłem klucz na 14 Nm i nawet nie doszedłem do tej wartości jak śrubunek się zerwał...
No cóż... można narzekać na kiepska jakość towaru z AliExpress... ale jak się okazuje Chińszczyzna oferowana na Allegro ma te same wady:( Ciekawy jestem czy uda się reklamować przynajmniej część z tych towarów...
Kategoria Auto-naprawa, Narzędziownia, Rowerowe przemyślenia:)
rower stacjonarny
-
DST
40.00km
-
Czas
01:54
-
VAVG
21.05km/h
-
VMAX
22.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
160( 88%)
-
HRavg
150( 82%)
-
Kalorie 1800kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zajęcia w Calypso Ursynów... dystans jest oczywiście w przybliżeniu... bo jadąc takim tempem po płaskim pewnie zrobiłbym więcej:)
Tym razem poszedłem na zajęcia do innego prowadzącego (a w zasadzie innej - bo te zajęcia prowadziła kobieta)... załapałem się na zajęcia zwane Interwał, a drugie Wytrzymałość... w zasadzie nie widzę różnicy:(
Jest trochę lepiej niż na czwartkowych, ale nadal to nie to:(
Brak podanych stref tętna, za dużo czasu w górze, brak informacji o tym ile będzie ciężkich odcinków...
Zajęcia szumnie zwane PowerBike z rowerem mają tyle wspólnego, że odbywają się na bike...
OK - fajne jest to, że można prze godzinę lub dwie starać się utrzymać rytm pedałowania - i jest to na pewno ważne... ale poza tym zajęcia nie mają niestety cech treningu... Że ludzie przychodzą bez pulsometrów? Jak nikt nie mówi im jakie to ważne, a się obciążenia liczy się tylko przez "dokręcamy" i "jeszcze bardziej dokręcamy" - to po co mają przynosić pulsometr?
To trochę jak ze spodniami z wkładką... na tych zajęciach głównie stoi się na pedałach, więc wkładka jest niepotrzebna (siodełko w sumie też nie wiele się zużywa) ...
A i jeszcze słowo o stanie sprzętu w klubie... może warto zainwestować w mechanika... pedały SPD się nie wpinają, mechanizmy korbowe pracują różnie, regulacja siodła i kierownicy trudno się rozkręca, lub sama rozkręca w trakcie zajęć.
Do Power Bike to tym zajęć jeszcze trochę brakuje:(
Kategoria Rowerowe przemyślenia:), Stacjonarnie
Naterki - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
20.15km
-
Teren
20.15km
-
Czas
00:54
-
VAVG
22.39km/h
-
VMAX
41.65km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1150kcal
-
Podjazdy
245m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po ostatnich przygodach z kulkami, zaciskiem i po wymianie łańcucha który zdecydowanie nie chciał współpracować z kasetą - czas na mały remont RedBull-a, który miał być rowerem pomocniczy, a jest podstawowym, maratonowym i testowym...
Zaczęło się od zmiany łańcucha... niestety nowy KMC 9e nie specjalnie chciał współpracować z kasetą... no wiec do wymiany kasta:(
Przez chwilę miałem pokusę żeby przy wymianie kasety podnieść standard i komfort pracy przerzutki i wymienić przynajmniej tylny napęd z 9 na 10... ale po dłuższym namyśle - odrzuciłem ten pomysł, jako niepotrzebny wydatek. Podniesienie klasy napędu np na SRAM 9 lub 0, to nie tylko wymiana kasety... również konieczność wymiany przerzutki i manetki, a siłą rzeczy to i przód trzeba byłoby wymienić, żeby manetki pracowały tak samo...
No i tu pojawia się pytanie - po co? Żeby jeździć w MazoviMTB? bez sensu Wheleer Eagle stoi od pół roku i nie mam czasu pojechać z nim do producenta, żeby zweryfikować czy uznana zostanie rękojmia na odlepioną blachę przy haku... nawet gdyby policzyć po sprzęcie używanym, to kasta dziesiątkowa (tu akurat nowa) + przerzutka + manetka i tysiąc leci... różnica w cenie kasty SRAM jest znaczna... więc może jednak zostanę przy napędzie Shimano 3x9, wymienię kasetę, łańcuch i nie będę się na razie spinał:)
Kastę wstawiłem SRAM 970 i chodzi jak powinna:)
Przy okazji tematu napędu, stwierdziłem, że obecne tylne koło, mimo wymiany ośki i śrubunku, nie pracuje jak powinno:( postanowiłem dokupić tylne koło, tak by było takie samo jak przód - czyli MAVIC CrossLand. Żadne tam topowe koło, ale UST już ma (może więc w przyszłości pokuszę się o przejście na system bez dętkowy:) ), pracuje na łożyskach maszynowych, a co najważniejsze - ponieważ nie jest HITem 2017 to i cena jest przystępna - nawet nowego kółka:)
Tak więc poświęciłem dziś chwilę na poskładanie wszystkiego do kupy, na koła założyłem Furiusy i wyszło że na rower znów mogę iść w nocy:)
Trochę się odzwyczaiłem od jeżdżenia po nocy... gównie dla tego, że ostatnio staram sobie wygospodarować czas w ciągu dnia, a po za tym, jazda w nocy straciła swój podstawowy atut - brak ruchu i czerwonych świateł:)
Odkąd zacząłem jeździć po lesie, zawsze mam pusto:)
Wcześniej w Warszawie, żeby dojechać do kawałka lasu musiałem przejechać 15 km... teraz mam 500 metrów...
Zanim dojechałem np do trasy Wiślanej musiałem zatrzymać się około 15-20 razy na światłach lub skrzyżowaniach... teraz zatrzymuje się jak chce zrobić fotkę:)
Jadąc dziś po nocy trochę dopadł mnie lęk - a co jak spotkam dzika? hm... temat nie został na szczęście rozstrzygnięty, ale myślę że lepszy dzik niż banda pijaków nad Wisłą:) Zresztą trzeba się przyzwyczajać, bo za chwile to ciemno będzie i o 16... no może nie za taką małą chwilę:)
Wracając jeszcze do wygody jazdy nocą... w mieście w nocy czasy zdecydowanie poprawiałem, przez to że ruch o 2-3 w nocy praktycznie nie istniał... w lesie niestety sytuacja jest odwrotna - prędkość ze względu na nierówność teren musze zdecydowanie ograniczać, mimo że oświetlenie mam dobre:)
Kategoria Auto-naprawa, Trudne wybory... sprzętowe..., Wycieczki
Mazovia MTB Rawa Mazowiecka
-
DST
34.40km
-
Teren
34.40km
-
Czas
01:41
-
VAVG
20.44km/h
-
VMAX
44.10km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 2000kcal
-
Podjazdy
261m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa dość szybka, mimo tego że wiele odcinków było ścieżkami leśnymi i wybojami...
Kategoria Mazovia MTB, Wycieczki
Naterki - Łańsk - Naterki
-
DST
50.80km
-
Teren
50.80km
-
Czas
02:31
-
VAVG
20.19km/h
-
VMAX
51.60km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 2600kcal
-
Podjazdy
505m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Żeby przełamać złą passę powtórka trasy:) lekko przedłużona w końcówce:)
Dziś z Aśką i Łukaszem:)
Wiało mocno, tak że nawet w lesie było to miejscami dokuczliwe...
Kategoria Wycieczki
Naterki - Łańsk - Ruś
-
DST
22.52km
-
Teren
22.52km
-
Czas
01:05
-
VAVG
20.79km/h
-
VMAX
50.36km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1200kcal
-
Podjazdy
350m
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miała być powtórka trasy z poprzedniego dnia... W tylnym kole wymieniłem dziś ośke i konusy, zmieniłem opony na Vittoria Street Runner 26x1.25 i w trasę:)
Na asfalcie i ubitych szutrowych droga jedzie się doskonale na tych oponach... ale wszędzie tam gdzie jest piasek, rowerem rzuca jak na lodzie:( Zdecydowanie nie sa to opony terenowe...
Na 22 kilometrze usłyszałem cichy trzask i nagle zblokowało mi się tylne koło...pękł zacisk tylnego koła...
Telefon do wsparcia technicznego:) i ewakuacja z trasy:(
Żeby nie szukać się po lesie poszliśmy "z buta" do najbliższej miejscowości... niestety buty Shimano nie są do tego stworzone i na dokładke obtarłem pięty:(
Kategoria Wycieczki