Ciepły wrześniowy wieczór
-
DST
38.28km
-
Teren
38.28km
-
Czas
02:08
-
VAVG
17.94km/h
-
VMAX
38.28km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
HRmax
168( 92%)
-
HRavg
155( 85%)
-
Kalorie 1245kcal
-
Podjazdy
67m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczór ciepły, pełno ludzi nad Wisłą, poprostu super warunki na rower:)
Stanowczo jakość ścieżki wzdłuż Wisły ulega poprawie:) Szczególnie podobała mi sie część ścieżki miedzy mostem Łazienkowskim a Siekierkowskim. Dawno mnie tam nie było i mile się zaskoczyłem.
Na ścieżce wzdłuż Wisły, po stronie Praskiej kilka zwalonych drzew.. ale co tam:) latarki pozwoliły uniknąć wpadki:)
NIe obyło sie oczywiście bez niespodzianek... przy ulicy Zaruskiego jadąc od strony Wisły pojawia się płot i znaczek gdzie prowadzi dalej ścieża... no cóż, miłośnicy downhillu uznali by to za miłą niespodziankę, ale osoby jadące z dziećmi miałyby nie lada zagadkę jak zjechać ze skarpy! Może ci co organizują tego typu ścieżki powinni sie czasem zastanowić, że nie wystarczy postawić znak, bo nie wszędzie i nie wszyscy są w stanie zjechać z takiej skarpy (tym bardziej podjechać).
Na dużo mniej przyjemną niespodziankę trafiliśmy przy skrzyżowaniu Bonifacego i Sobieskiego. Moje koło trafiło na dziurę przy krawężniku, tak że nakryłem sie rowerem, słukłem kolano i nadwyrężyłem mocno nadgarstki... stan roweru oceni serwis... masakra - jak można coś takiego zostawić nie naprawione!!!!
Kategoria Wycieczki