Night Bike Włochy - Okęcie - Ochota - Włochy (krioterapia -11)
-
DST
31.03km
-
Teren
31.03km
-
Czas
02:06
-
VAVG
14.78km/h
-
VMAX
32.40km/h
-
Temperatura
-11.0°C
-
HRmax
188(103%)
-
HRavg
162( 89%)
-
Kalorie 2502kcal
-
Podjazdy
109m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niektóre DDR czekają na odwilż... na odcinku od Narkiewicza w stronę 17 stycznia, ewidentnie ktoś wjechał odśnieżarką... ale chyba zapomniał odśnieżyć, bo stan DDRa i chodnika jest taki sam jaki był kilka dni temu, a od tego czasu śnieg nie padał. No cóż, można powiedzieć, że to odcinek mało uczęszczany więc nikomu nie chce się inwestować w odśnieżanie... ale już o DDRach przy Alejach Jerozolimskich (przy ul. Popularnej) lub na Bitwy Warszawskiej 1920 r. (przy ul. Szczęśliwickej), albo też o Grójeckiej (przy Korotyńskiego) nie można powiedzieć tego samego. Po koleinach patrząc - jest jeszcze sporo osób, które korzystają z dróg dla rowerów, ale najwyraźniej drogi te dla władz miasta nie mieszczą się oni w budżecie na odśnieżanie:(
Tym razem niestety zawód spotkał mnie na Wirażowej za ul. Poleczki... ktoś wpadł na pomysł, by posypać drogę solą... ale wykonał tą pracę tak, że płaty śniegu pomieszane były z błotem z soli i śniegu... nie dość że jechało się po tym jak po podkładach kolejowych, to jeszcze błoto z solą zapychały dość skutecznie opony, które praktycznie nie miały szansy na oczyszczenie:(
W zasadzie wychodząc na rower miałem na myśli krótką przejażdżkę... tak na max godzinę... nie zabrałem nawet plecaka, w którym zawsze mam kilka drobiazgów typu pompka, bateria itp... początkowo dziwnie jechało się bez plecaka - miałem wrażenie że ciągnie po plecach:( po jakiś 10 km uczucie zniknęło:)... w miarę jazdy w myślach wydłużałem dystans.... możne zamiast 10 zrobić 20... a może jednak, skoro już wyszedłem zrobić trasę na 30 km?
W sumie to była głupia decyzja, bo palce u nóg zmarzły mi okrutnie:( i chociaż daleko im było do odmrożeń, to mam wrażenie, że nie poczułbym, gdybym dotarł do tej granicy:( W butach mam ograniczoną ruchomość palców, wiec gdy tylko przyszło uczucie chłodu - po jakiś 10 km, próbowałem nimi poruszać... średnio to było możliwe, a po jakimś czasie wręcz bolesne:( Muszę bardziej uważać, bo granica między odmrożeniem pierwszego stopnia, może być niezauważalna:(
Nie zdecydowałem się na jazdę w okularach... ale wymieniłem gogle... pomogło bo nie zaparowały:)
Kategoria Wycieczki