dabek5 prowadzi tutaj blog rowerowy

Eagle and Stiffee

Naterki -Guzowy Piec - Dorotowo - Naterki

  • DST 51.60km
  • Teren 51.60km
  • Czas 02:25
  • VAVG 21.35km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 153( 84%)
  • HRavg 134( 74%)
  • Kalorie 2042kcal
  • Podjazdy 345m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 maja 2018 | dodano: 13.05.2018



Kolejny dzień pięknej pogody... niestety jest masakrycznie sucho i wszystkie drogi zamieniają się w pył i piach. Nawet droga, która normalnie była zbita i gliniasta, dziś była wysuszona na wiór:(
Odcinek zwany do tej pory "kukurydzą" w tym roku będzie miała nawę "rzepak"... ciekawe co będzie rosło po drugiej stronie, bo jak na razie po samej dzielonej trawce nie jestem w stanie rozszyfrować...
Coś mi dziś POLAR zgłupiał, bo max którym mogłem jechać zamykał się w okolicach sześćdziesięciu paru kilometrach na godzinę a nie stu sześćdziesięciu:)


Cały czas lewe kolano mam spuchnięte po wywrotce na Mazovi w Puławach... uważałem żeby nie zaliczyć wywrotki na piachu, ale przy wejściu w ostry zakręt tym razem gleba na prawą stronę... najwyraźniej jeżdżę szybciej, ale technicznie jeszcze daleko mi do opanowania tych prędkości:(


W miejscowości Majdy zjechałem żeby sprawdzić, czy da się przejechać przez wyspy, ale niestety na wyspy da się wjechać, ale nie ma przez nie przejazdu i trzeba zjechać tym samym mostkiem:(
Malowniczo wygląda most na drugą wyspę...

No i ciekawostka przyrodnicza... w Tomaszkowie przy nowej trasie układają chodnik... w jednym miejscu wygląda to tak jakby układano go z dwóch stron, ale jakby się nie zszedł... ciekawe czy to tak specjalnie?


Kategoria Wycieczki


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acysu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]