Dobrzyń - Mazovia MTB
-
DST
33.30km
-
Teren
33.30km
-
Czas
01:43
-
VAVG
19.40km/h
-
VMAX
47.80km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
HRmax
166( 91%)
-
HRavg
152( 83%)
-
Kalorie 1821kcal
-
Podjazdy
260m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na start dotarłem z Mariuszem, z którym razem jeździmy z Olsztyna... w zasadzie byłem skrajnie wyczerpany... średnia snu w tygodniu oscylowała pewnie w granicach 4 godziny, a z soboty na niedziele spałem łącznie 2 godziny... w planach miałem przejazd "turystyczny", a wyszło jak zwykle:)
Na starcie na koło Katarzyny z Go-Sport (ma bardzo równe tempo startowe), ale już na drugim zjeździe zadziałała adrenalina i zapomniałem o zmęczeniu:)
Trasa była super... odcinki XC bardzo wymagające, a reszta po płaskim w kurzu i słońcu!
Po płaskim udało mi się utrzymać równą prędkość i w ten sposób nadrobiłem braki w technice jazdy na podjazdach i zjazdach trudnych technicznie odcinków:)
Mimo zmęczenia udało mi się osiągnąć całkiem niezły czas:)
Co do trasy - zdecydowanie źle była rozprowadzona... pierwszy odcinek XC tłum kłębił się na zajeździe i podjeździe... zupełnie bez sensu:( ponieważ większość tych odcinków było ponownie pod koniec trasy - miałem porównanie jak jedzie się w singlu a jak w dzikim tłumie...
Niestety jakieś 4 km od mety dwie wywrotki... przy małych prędkościach przeleciałem przez kierownice... przy pierwszym upadku usłyszałem głośne trzaśnięcie... co spowodowało, że dalej jechałem z dusza na ramieniu - czy nie pękło coś istotnego, tym bardziej, że rama trzeszczał niepokojąco:(
Na mecie okazało się, że pękła rórna rura ramy:( tak więc czeka mnie przekładka osprzętu na EAGLE i naprawa ramy:( zresztą chyba czas najwyższy zdjąć osprzęt z EAGLE i przełożyć go z powrotem na Stiffee, tym bardziej, że to rama Red Bulla pojedzie na maraton Wisła 1200...
Kategoria Mazovia MTB, Wycieczki, Rowerowe przemyślenia:)