dabek5 prowadzi tutaj blog rowerowy

Eagle and Stiffee

S908 Smart Band GPS w praktyce

Sobota, 23 grudnia 2017 | dodano: 23.12.2017

Smart Band GPS... Coraz więcej znajomych łazi z wynalazkiem pt. Smart Band, których obecnie na rynku jest cała masa...począwszy od tych za 70 pln ceny potrafią dojść do 1.000 pln.
W zasadzie założyłem, że nie chcę wydać więcej niż 150 pln, ładowanie musi być przez port a nie wtyczkę i że powinien mieć GPS... no i jeszcze pasek normalny a nie na zapinkę:)

fot ze strony sprzedawcy
Podejrzewam, że funkcjonalność takiego sprzętu od pewnej kwoty rośnie, nie mniej jednak w sprzęcie za 150 pln jest zdecydowanie za mało informacji..
W zasadzie sama opaska jest OK. Sprawia solidne wrażenie, dobrze trzyma się nadgarstka, jest stosunkowo prosta w obsłudze i dość czytelna... gorzej jest z oprogramowaniem na Androida, bo pomimo parametrów jakie daje opaska, aplikacja niewiele potrafi z nich skorzystać (HPlus Watch)
Zacznijmy od pozytywów...
GPS - pierwszy test - jazda w lesie - drogę wrysował poprawnie, a odległość podał jak odpalone w tym samym czasie aplikacje w telefonie... i tu pierwszy zgrzyt, bo owszem wrysował trasę którą można prześledzić na mapie Google na telefonie, ale poza tym podał jedynie całkowitą odległość, czas przejazdu i średnią prędkość (w przypadku powtarzalnych okrążeń - można uzyskać też ich ilość). Śladu trasy nie da się wyeksportować do GPX, nie podaje też żadnych innych statystyk z trasy - np max prędkość, prędkość na poszczególnych odcinkach itp. a przecież takie dane podaje już nawet mało ceniona przez rowerzystów aplikacja Endomondo...

Strefy tętna - w opasce można ustawić parametry użytkownika (wiek, wzrost, waga) oraz strefy tętna w jakich chcemy by opaska wibrowała, a w zamian dostajemy podsumowanie w postaci ilości spalonych kalorii (wydaje się mało wiarygodne) i mało precyzyjne graficzne zestawienie pulsu. Paradoksalnie włączenie treningu wyłącza wykres pulsu z dziennego wykresu (może to przypadek).
 
Użytkowo... jadąc w nocy, mając opaskę pod rękawem w żaden sposób nie można kontrolować czy wibracja dotyczy wejścia czy wyjścia ze strefy tętna (inaczej może być latem w ciągu dnia). Bateria podobno wytrzymuje 6 godzin używania z GPS - i może tak jest dziś w ciągu godziny zeszła mi jedna kreska:). Można powiedzieć, że opaska Smart Band ma ten plus w stosunku do pulsometru, że nie posiada opaski piersiowej, nie jest to jednak zaleta, bo oznacza to tyle, że zawsze musi być na nadgarstku i nie możemy jej zaczepić na kierownicy czy chociażby na rękawie kurtki.

S908 Smart Band GPS wydaje się być dobrym urządzeniem jak za ta kwotę... jednak zdecydowanie jej ograniczeniem jest towarzyszące oprogramowanie HPlus Watch, które jest nie tylko toporne, to jeszcze dodatkowo praktycznie nic nie robi z pobranymi danymi z jakie otrzymuje z opaski... obawiam się, że małe są szanse na zmianę, w tym zakresie bo pojawia się tu konflikt interesów - producentom telefonów zależy na promowaniu własnych opasek sprzężonych zapewne dużo lepiej z telefonami.
Z ciekawostek dotyczących HPlus - nie można w nim wybrać języka, więc z automatu instaluje się tłumaczona wersja... w jaki sposób - widać na zdjęciu poniżej


podsumowanie po dłuższym czasie http://dabek5.bikestats.pl/1649953,S908-Smart-Band...


Kategoria Trudne wybory... sprzętowe..., Rowerowe przemyślenia:), Chinese Torture

Naterki - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki S908 Smart Band

  • DST 20.60km
  • Teren 20.60km
  • Czas 01:05
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 grudnia 2017 | dodano: 22.12.2017


Dziś w ciągu dnia było dość ciepło, bo termometr wskazywał nawet 8 stopni, więc na trasie spodziewać się można było błota... większym zaskoczeniem były w niektórych miejscach lodowa tafla na drodze... rower kilka razy mi zarzuciło, ale na szczęście po chwili łapał przyczepność i obeszło się bez wywrotki:)
W ubiegłym tygodniu natłok pracy uniemożliwił mi regularną jazdę... w tym natomiast kilka razy czułem, że łapie mnie grypa, ale na jakoś organizm wybronił się i udało mi się nie rozchorować:)
Dziś delikatna rozjazdówka, czyli proste 20 km:)
No i przede wszystkim test nowego gadżetu - chiński S908 Smart Band... ale o tym w osobnym wpisie:)


Kategoria Wycieczki

Naterki - Rentyny - Tomaszkowo - Naterki

  • DST 40.50km
  • Teren 40.50km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.69km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 2200kcal
  • Podjazdy 357m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 grudnia 2017 | dodano: 17.12.2017


Gleba coraz bardziej zmrożona, a co za tym idzie coraz mniej błota:) Jedzie się lepiej, ale z drugiej strony trzeba zachować większą czujność, bo łatwo wpaść w poślizg...


Kategoria Wycieczki

Naterki - Unieszewo - Naglady - Giedajty - Naterki

  • DST 28.50km
  • Teren 28.50km
  • Czas 01:45
  • VAVG 16.29km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 1800kcal
  • Podjazdy 310m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 grudnia 2017 | dodano: 10.12.2017


Już po 10 km miałem dziś dość... błoto w wielu miejscach zamieniło się w pachy, drogi wyjeżdżone przez samochody zwożące drewno, dużo połamanych gałęzi i przewróconych drzew. Dawno nie jechałem tą trasą, a dziś niecałe 30 km zrobiłem prawie  w tym samym czasie co wczoraj 40...
Ogólnie warunki się poprawiają, coraz mniej kałuż, a błotniste odcinki specjalne zamieniają się w piaszczyste odcinki specjalne... tempo jazdy się nie poprawia, ale przynajmniej napęd nie trzeszczy i nie zgrzyta, po zapchaniu błotem:)

Mamy już grudzień, ale na szczęście jeszcze nie ma siarczystych mrozów:) w zeszłym roku w grudniu udało mi się wykręcić w Warszawce prawie 350 km, z tym że prawie cały ten dystans był po DDRach i asfalcie... w Olsztynie warunki są zdecydowanie trudniejsze, wiec kilometry nie uciekają tak szybko, bo na leśnych drogach potrzebuję więcej siły i energii... no cóż, nie ma co narzekać - pogoda jak na razie nie jest zła:)


Kategoria Wycieczki

Naterki - Rentyny - Tomaszkowo - Naterki

  • DST 40.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 2200kcal
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 grudnia 2017 | dodano: 09.12.2017


Trochę ciężko było się dziś ruszyć... ale jakoś się przemogłem:)
Dziś dość sucho i powoli wcześniejsze pola błota zamieniają sie w piasek:)


Kategoria Wycieczki

Naterki - Rentyny - Gietrzwałd - Naterki

  • DST 32.10km
  • Teren 32.10km
  • Czas 01:53
  • VAVG 17.04km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 1900kcal
  • Podjazdy 425m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 grudnia 2017 | dodano: 05.12.2017


Kolejny dzień dodatnich temperatur zrobił swoje. Tam gdzie już droga łanie wysychała znów błoto... rozpuszczający się śnieg i lód, a na dodatek ciągle siąpiący deszcz:( Błota nie było dziś tylko na asfalcie:(
Trasa stosunkowo łatwa, bo dużo odcinków głównymi drogami leśnymi, oraz łącznie prawie 9 km asfaltu, a mimo to dziś wróciłem mocno zmęczony:( i cały w błocie...
Tak dziś wyglądała kurtka z tyłu (po wczorajszym już wyprana):

A tak napęd... który trzeszczał dziś prawie całą drogę:(

Dziś prawie bez przygód, nie licząc psa, który napatoczył się na wylocie z Naglad... na szczęście był to Seter i wystarczyło mocniej tupnąć nogą, ale chyba muszę na powrót przyczepić pojemnik z gazem pieprzowym:(


Kategoria Wycieczki

Naterki - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki

  • DST 20.50km
  • Teren 20.50km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 grudnia 2017 | dodano: 04.12.2017


Dziś znów moja trasa minimum... 20 km w dość przewidywalnym terenie, bo na trasie szerokie drogi leśne, około 6 km asfaltu, no i co najważniejsze - możliwy szybki powrót do domu, bo z najdalszego punktu mam max 8 km, a dodatkowo żeby zjechać w połowie trasy mam około 3-4 km.
W ciągu dnia było dziś około 3 stopni i o ile w lesie droga niewiele się zmieniła, czyli stosunkowo twardo z lekkim błotem, względnie świeżym śniegiem, to w okolicach jeziora Wuplińskiego grunt dość mocno rozmoknięty.
Paradoksalnie pierwsze 10 km poszło w 26 minut, to druga część mimo że jest na niej prawie 5 km asfaltu zajęła mi 33 minuty, a to głównie przez dość silny wiatr, który w lesie był zupełnie nie odczuwalny:)
Tak wyglądała z tyłu kurtka po powrocie:

I nawet na masce były ślady błota:

Może czas przeprosić się z błotnikami:)
W sumie nie przeszkadza mi to, że wracam brudny, ale wkurzające jest to, że błoto z przedniego koła potrafi się wstrzelić pod okulary prosto w oczy:(


Kategoria Wycieczki

Naterki - Rentyny - Gietrzwałd - Naterki

  • DST 32.20km
  • Teren 32.20km
  • Czas 01:43
  • VAVG 18.76km/h
  • VMAX 34.91km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 1800kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 grudnia 2017 | dodano: 03.12.2017


Dziś po kolejnym dniu temperatur około zera, ziemia i kałuże zaczęły zamarzać. Niestety w lesie proces ten jest bardzo nierównomierny, bo ta sama koleina w jednym miejscu jest już twarda jak beton, żeby chwilę później, zamienić się w błoto:(
Nie mniej jednak jechało się dość dobrze:)
Dość uciążliwe były podmuchy zimnego wiatru na otwartych przestrzeniach, ale softshel z Lidla w połączeniu z zimową bluzą X-Tiger z Aliexpress dobrze chroniły przed zimnem:)


Kategoria Wycieczki

Naterki - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki

  • DST 20.20km
  • Teren 20.20km
  • Czas 01:01
  • VAVG 19.87km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 316m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 grudnia 2017 | dodano: 02.12.2017

 
Śnieg w lesie się utrzymał, zwłaszcza na bocznych dróżkach, ale ziemia nadal jeszcze grząska i błotnista.
Dziś na kierownicy zagościły już nowe XT M8000... trasa dziś była mało wymagająca, więc nowe hamulce się nie na pracowały... no ale na kierownicy ładnie się prezentują:)

Na pomoście, który biegnie przez las zaliczyłem glebę... mokre śliskie deski, rozmięknięte liście i gleba... doskonale znam to miejsce, ale dziś straciłem trochę czujność... w tym miejscu jest ostry i wąski zjazd z górki, później parę metrów na wyrównanie toru jazdy, tak żeby najechać na pomost na środku i dobrze z pionowanym rowerem. Ale dziś leżały na ścieżce grube gałęzie, i po ich ominięciu na pomost wszedłem lekki łukiem... i to wystarczyło, żeby opona straciła przyczepność na mokrych liściach...


Rower jak po każdym wyjeździe w ostatnich dniach - cały w błocie:(


Kategoria Wycieczki

Naterki - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki

  • DST 20.20km
  • Teren 20.20km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 160( 88%)
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 316m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 listopada 2017 | dodano: 28.11.2017


Szybka dwudziestka...
Mało dziś miałem czasu, a koniecznie chciałem sprawdzić SLXy które wczoraj zalałem nowym olejem.
Jutro dostawa nowych XTrów:)

Dziś w trasie oprócz standardowego spotkania z sarną, spotkałem na drodze stadko dzików... w zasadzie bardziej zainteresowane były sobą i dopiero jak podjechałem bliżej, leniwie z drogi przemieściły się w las. Najprawdopodobniej bardziej przeszkadzało im światło niż ja:)


Kategoria Wycieczki