Projekt - rower do zadań specjalnych
-
Sprzęt STIFFEE -RED BULL
Od kiedy zniszczyłem M-Bike, po głowie chodził mi pomysł, żeby dokupić nowy rower, do którego będę mógł podpiąć fotelik, przyczepkę lub hol rowerowy...
Szukałem raczej używanego, bo budżet jaki wyznaczyłem nie powinien przekroczyć 2.000,- pln.
W segmencie do 2.000,- pln rowery nowe, maja osprzęt na poziomie Tourney i najtańszych możliwych komponentach. Jeśli mam wymieniać osprzęt w nowym rowerze, to wolę poszukać odpowiedniej używki w docelowej konfiguracji.
Jeszcze nie sezon, ale rowerów na rynku sporo. Niestety w rowerach używanych dominuje odsprzedaż głównie rowerów z zagranicy - czyli nawet nie druga ręka, a to oznacza, że po drodze dużo osób do wyżywienia:(
Krajowe i to z pierwszej ręki w większości są w fatalnym stanie, no i jest też część sprzętu, który jest sprzedawany z powodu zakupu nowego lepszego:)
Tak więc wytyczne:
- mocna rama z przekrokiem max 73
- osprzęt na poziomie minimum DEORE
- amor - lepiej sztywny niż SUNTOUR
- może być do remontu
Było kilko typów, ale stanęło na ramie sygnowanej RED BULL o nazwie STIFFEE..
Nowy rower ze względu na geometrie będzie pasował i do jazdy treningowej i do jazdy niedzielnej z dziećmi:) W podstawowej konfiguracji, bez dodatków rower waży 12,800 kg.. Co jest całkiem niezłym wynikiem, zwłaszcza w porównaniu z karbonowym Wheelerem który waży obecnie około 11,200
Zdjęcie z aukcji
Prawdę mówiąc szkoda że jest on od handlarza... bo ciekawy jestem jego historri.
Kategoria Trudne wybory... sprzętowe..., Rowerowe przemyślenia:)