dabek5 prowadzi tutaj blog rowerowy

Eagle and Stiffee

Wyszogród - Toruń (Wisła 1200)

  • DST 172.84km
  • Teren 172.84km
  • Czas 13:17
  • VAVG 13.01km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 129( 71%)
  • HRavg 98( 54%)
  • Kalorie 5663kcal
  • Podjazdy 370m
  • Sprzęt STIFFEE -RED BULL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 lipca 2018 | dodano: 15.07.2018

Kolejny dzień... tym razem dzień w którym wsiadłem na rower o 6 rano, a skończyłem jazdę o 1 w nocy... oczywiście nie pedałowałem przez 19 godzin, ale znużenie jazdą, zmęczenie zbyt krótką regeneracją w dniach poprzednich dało o sobie znać:( dodatkowo przyszło zwątpienie... nie w to czy dojadę, bo o to byłem spokojny - przekroczyłem połówkę dystansu i miałem zapas czasu... ale zwątpienie w sens i ideę całej imprezy... no ale po kolei...

Za Wyszogrodem znów przepychanka roweru przez las rodem z Robin Hooda...

potem pędem do Płocka...

W Płocku trochę luksusu - kawa:)

Potem trasa na Dobrzyń... długi odcinek asfaltem, tylko po to żeby przed Dobrzyniem zjechać na rżysko, pojeździć po polach wzdłuż i w poprzek, zobaczyć "(ś)ciekawą rurę" w postaci cudu inżynierii mostowej - czyli mostka drewnianego nad strumykiem, a następnie wjechać do Dobrzynia i ominąć super taras widokowy na zakole Wisły. Stracony czas i energia, a także szansa na ładny widok. To był moment w którym organizator trasy pokazał w całej rozciągłości - brak kompetencji do prowadzenia tras miejscami godnymi polecenia... a kolejne odcinki z tego dnia tylko to potwierdzały...


Przed Włocławkiem na jednym z kamienistych zjazdów zaliczyłem bardzo bolesny upadek... kolano głęboko rozcięte, i starte... jeszcze długo nie mogłem zatamować krwawienia:(

Następna wpadka widokowa - pominięta tama we Włocławku... trasa mijała ją o kilkaset metrów - bez sensu:(

Nie widziałem tej tamy więc zjechałem - nawet kosztem faktu, że później musiałem wjechać pod górę...


Między Płockiem a Toruniem trasa kilkakrotnie odbiegała od WTR, tylko po to by kilometrami ciągnąć się przez piaski:(
Jaki był tego sens???
Albo trasa przez mostek - zdjęcie poniżej

Dojechałem dość późno do Torunia, ale patrząc na mapę była nadzieja że wzdłuż miasta ścieżka będzie poprowadzona przez utwardzony teren...
No niestety... odcinek 17 km przez trawy, pola i zarośla oraz środkowej części obrzeżem Torunia, do miejsca noclegu w okolicach świątyni Ojca Dyrektora zajął mi 2 godziny jazdy... przy czym było to kluczenie, szukanie właściwej ścieżki, a kilka razy nie wiele brakowało żebym wjechał do Wisły lub kanałów i innych zbiorników wodnych. GPS zdecydowanie nie mógł poradzić sobie z tym odcinkiem trasy:(
W odcinku przejazdu prze Toruń zrobiłem kilka zdjęć:)




No i świątynia Ojca Dyrektora nocą... od strony nowo budowanej ulicy w kierunku Wisły


Kategoria ULTRA, Wycieczki


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dluja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]