dabek5 prowadzi tutaj blog rowerowy

Eagle and Stiffee

Warszawskie ścieżki wzdłuż Wisły

  • DST 32.00km
  • Teren 32.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 17.61km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • HRmax 170( 93%)
  • HRavg 145( 80%)
  • Kalorie 1435kcal
  • Podjazdy 157m
  • Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 grudnia 2012 | dodano: 02.12.2012


Miałem iść już spać... ale mój rower patrzył na mnie błagalnym wzrokiem

- Wyprowadź mnie na spacer...
- Zimno jest!
- Wyprowadź mnie na spacer...
- Jutro też jest dzień
- Wyprowadź mnie na spacer...
- no dobra - chodź... ale jak będzie zimno wracamy!
- No trudno...

Ubrałem się i wyszedłem:)
Najpierw mała pętla po Ursynowie, potem za Wisłę, kawałek po praskiej stronie i do domu.

Za ciepło, rzeczywiście nie było. Najpierw było mi zimno w łokcie... potem większym problemem były palce u rąk i nóg.
Na głowę tym razem założyłem kask narciarski... jest stanowczo mniej przewiewny:)
Pierwsze 15 kilometrów szło całkiem dobrze:) Ale im dalej w las, tym więcej drzew... Niska temperatura, późna godzina, no i braki w kondycji, spowodowały że średnia prędkość spadała z każdym kilometrem:(
Na trasie nie spotkałem ani jednego rowerzysty:(

Widok na Warszawę z mostu Siekierkowskiego.

Rower na granicy Mokotowa i Pragi, na moście Siekierkowskim.

W okolicach mostu Świętokrzyskiego, palce u nóg (mimo ochraniacza Rogelli) zaczęły się dopominać, o lepsze warunki bytowe... a przede mną, jeszcze drugie tyle drogi:( No cóż... trzeba dopedałować do domu!


Kategoria Wycieczki


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa cyowe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]