Wycieczki
Dystans całkowity: | 26753.94 km (w terenie 26679.28 km; 99.72%) |
Czas w ruchu: | 1368:27 |
Średnia prędkość: | 19.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 536.60 km/h |
Suma podjazdów: | 173466 m |
Maks. tętno maksymalne: | 192 (106 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (106 %) |
Suma kalorii: | 1131136 kcal |
Liczba aktywności: | 742 |
Średnio na aktywność: | 36.06 km i 1h 50m |
Więcej statystyk |
Naterki - Naglady - Giedajty - Naterki
-
DST
27.90km
-
Teren
27.90km
-
Czas
02:02
-
VAVG
13.72km/h
-
VMAX
31.20km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 2100kcal
-
Podjazdy
350m
-
Sprzęt EAGLE 20 reaktywacja
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miał być szybki wypad, skończyło się serią wywrotek:(
W ciągu dnia raczej temperatury plusowe, więc liczyłem się z tym, że na trasie będzie błoto i roztopiony śnieg. Świadomie i trochę z lenistwa nie zmieniłem opon na Spikery i miałem tego efekt...
Pierwsza gleba w okolicach 8 km na koleinach... niby błoto ale koleiny zmarznięte i RR wogóle nie trzymały się nawierzchni...
Póki odcinki były w miejscach gdzie po śniegu przejechały max 2-3 samochody, względnie gdzie co najwyżej przeszły zwierzęta lub jakiś zabłąkany człowiek - jechało się ciężko, ale stabilnie, jednak w końcowej części trasy mam kilka odcinków dróg gruntowych, gdzie jeżdżą samochody leśnictwa, lub osobówki i tam był dziś jakiś pogrom...
Śnieg ubity zamienił się w lód... wywróciłem się niezliczoną ilość razy, a czasem nawet ciężko było wsiąść ponownie na rower...
Niestety źle oceniłem dzisiejszą pogodę, z drugiej strony Spikery nie układają się łatwo na obręczach DT, więc na Mavicu z EAGLE nie mam co liczyć na bez problemową wymianę...
No cóż - w najbliższym czasie EAGLE stanie na Spikerach i tak będzie do końca śniegu. Ponieważ mam ten komfort, że i MBike i EAGLE są podobnej geometrii i różnią się tylko osprzętem - więc mogę z niego zrobić "zimówkę".
Kategoria Wycieczki
Jeruzal Mazovia - Northtec MTB Zimą 2018 - rozgrzewka
-
DST
6.90km
-
Teren
6.90km
-
Czas
00:21
-
VAVG
19.71km/h
-
VMAX
31.00km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
HRmax
130( 71%)
-
HRavg
120( 66%)
-
Kalorie 233kcal
-
Podjazdy
21m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozgrzewka przed Mazovią w Jeruzalu, Przy oakzji chciałem sprawdzić warunki, na trasie i podjąć decyzję co do opon...
Takie lekkie ścieżki były nieliczne, nie mniej jednak na podstawie początku trasy stwierdziłem, że nie ma co zakładać ciężkich kolcowanych opon, bo śnieg jest płytki i raczej się rozpuszcza, a nie lodowacieje, pewnie inaczej byłoby gdyby był silny mróz, a nie w okolicach zera...
Pierwsze kilometry na drodze, gdzie samochody ubiły te parę milimetrów śniegu, rzeczywiście były śliskie... ale dramatu nie było:)
Kategoria Wycieczki
Jeruzal Mazovia - Northtec MTB Zimą 2018
-
DST
44.00km
-
Teren
44.00km
-
Czas
02:17
-
VAVG
19.27km/h
-
VMAX
41.60km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1800kcal
-
Podjazdy
780m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Druga Mazovia w zimowym cyklu:)
Pogoda bardziej wczesno wiosenna, niż zimowa... trochę śniegu i błota, temperatura powyżej zera...
Trasa tylko w pierwszej części lekko oblodzona i to bardziej ze względu na ubity śnieg przez samochody... w lesie lekka warstwa śniegu, oraz błota z roztapiającego się śniegu... Szerokie trasy, mało singli, trochę zmrożonych kolein i trochę kamienistych odcinków.
Ci co nie przestraszyli się pierwszego odcinka i nie założyli opon o wyższym bieżniku, powinni być zadowoleni:)
Niestety gdzieś koło 2-3 km zdarzyła mi się kraksa... rowerzysta prze mną przyhamował i mienił tor jazdy, ja wpadłem na jego tylne koło i próbując nie odbić w jadących z boku straciłem równowagę. Efekt był taki, że jadący za mną wjechał praktycznie na mój rower, też zaliczając wywrotkę. Niestety przejechał się przy tej okazji przez moje siodełko, w efekcie czego z siodełka wyskoczyły z zaczepów pręty. Zanim się pozbierałem, minął mnie nawet 11 sektor, potem straciłem jeszcze trochę czasu na próbę naprawienia siodełka... jeden z prętów udało mi się wsadzić na miejsce, jednak z drugim mimo wysiłków musiałem się poddać. Gdy wsiadałem na rower, oprócz jednego rowerzysty, który chwilę wcześniej wykonał efektowny rzut rowerem w krzaki, klnąc przy tm siarczyście, wszyscy już dawno zniknęli.
Przy tej okazji chciałbym stwierdzić, że mimo obiegowych opinii o chińskim karbonie z Alii, że niby kończy się z rurą w d...pie, to przez blisko rok katowałem siodełko, a dzisiejszego wypadku inne siodło też by nie przeżyło bez szwanku.
No cóż, wsiadłem na rower i przez blisko 40 km wsłuchiwałem się czy nie zmienia sie dźwięk trzeszczenia. Oczywiście maksymalnie starałem się nie dociążać siodła, co przy tak dużej ilości dziur, kolein i kamieni nie było proste.
Mimo dużej straty czasu, udało mi się dogonić kilka osób, a przede wszystkim wjechać na trasę Mega przed jej zamknięciem:)
Kategoria Chinese Torture, Trudne wybory... sprzętowe..., Wycieczki, Mazovia MTB
Naterk - Sząbruk - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
20.20km
-
Teren
20.20km
-
Czas
01:08
-
VAVG
17.82km/h
-
VMAX
38.60km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1150kcal
-
Podjazdy
198m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów wrócił mróz, wiec na leśnych drogi zamarzło błoto:) Na szczęście jest dość sucho i praktycznie nie ma lodu... spokojnie mogę założyć Continentale i chyba tak zrobię, bo do niedzieli, kiedy to jet Mazovia, pogoda raczej się nie zmieni...
Kategoria Wycieczki
Naterki - Rentyny - Tomaszkowo - Naterki
-
DST
33.50km
-
Teren
33.50km
-
Czas
01:54
-
VAVG
17.63km/h
-
VMAX
39.30km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1500kcal
-
Podjazdy
778m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę śniegu i warunki zmieniły się diametralnie:)
W nocy jechałem na Ice Spikerach, a teraz świadomie założyłem na koła Race King-i. Trochę miałem obawy, że nie da się jechać i będę musiał zawracać... ale ku mojemu zaskoczeniu dramatu nie było. Oczywiście opona nawet przy tak cienkiej warstwie śniegu nie wykorzystywała swojego atutu, w postaci stosunkowo niskich oporów toczenia (szczególnie w porównaniu do Spikera), ale było tak że "tańczyła" na drodze. Śnieg był sypki i nie zaklejał bieżnika, a mimo to zdecydowanie czuć było różnice, kiedy wybierałem jazdę po części drogi na której leżało parę milimetrów śniegu w stosunku do części wyjeżdżonej przez samochód, ale nawet w śniegu toczyła się dobrze i nie było kłopotu z jej rozpędzeniem.
Nawigacja dziś kilka razy zgubiła zasięg, a poza tym raz źle skręciłem, przez co musiałem kilka razy wyciągać telefon, żeby sprawdzić jak wjechać ponownie na właściwą trasę:)
Kategoria Wycieczki
Naterki - Naglady - Kęśk - Dorotowo - Naterki
-
DST
37.70km
-
Teren
37.70km
-
Czas
02:05
-
VAVG
18.10km/h
-
VMAX
47.10km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 2100kcal
-
Podjazdy
314m
-
Sprzęt EAGLE 20 reaktywacja
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak słonecznie jak na zdjęciu, to było tylko przez chwilę, potem zaciągnęło się chmurami. Od kilku dni mróz odpuścił, chociaż jadąc na rowerze, widać to było tylko po rozmokniętej glebie, bo odczucia odnośnie temperatury miałem zgoła inne...
Trasa dziś trochę odmienna, bo po pierwsze chciałem sprawdzić jak się miewa glina na drodze przy polu kukurydzy, ale przede wszystkim chciałem się przejechać w mieszanych warunkach nowym "składakiem":)
Z ramy firmy W. (której nie będę wymieniał z nazwy, żeby nie przeklinać), części z roweru RedBull Stiffee (którego ramę przygotowałem do lakierowania), oraz tego co znalazłem w pudełkach z z nieużywanymi częściami złożyłem składaka:) Ogólnie nie potrzebuję drugiego roweru o parametrach zbliżonych do MBike i jak tylko uporam się z lakierem na Stiffee, to przywrócę go dożycia, a rama Eagle będzie czekała na swoją szansę. Ale wracając do sedna - naprawa nadciętych tylnych widełek zdecydowanie się powiodła:) Przekładka osprzętu już trochę mniej, bo oprócz kilku korekt w postaci regulacji siodełka czy ustawienia manetek na kierownicy, to źle wstawiłem support w mufę - jakoś nie pomyślałem, że RedBull miał mniejszą mufę i dlatego potrzebował podkładek, a teraz muszę je usunąć, drugim problemem jest przednia przerzutka, bo po pierwsze ma luzy i pod obciążeniem staje się nieprzewidywalna, ale co gorsze jej konstrukcja uniemożliwia właściwy montaż na ramie karbonowej. Stara Deorka ma nisko obejmę, a w ramie karbonowej rura pod sztycą na dole się rozszerza, co powoduje, że obejma ma tendencje do przesuwania się ku górze. nie mogę za mocno ścisnąć na karbonie obejmy, tak więc jej żywot został przesądzony - zamówiłem nowego SLXa:)
Testowy odcinek zwany polem kukurydzy, dziś znów nie zawiódł ilością gliny, oraz tym razem lodu:)
Kategoria Auto-naprawa, Rowerowe przemyślenia:), Wycieczki
Naterki - Naglady - Giedajty - Naterki - ICE SPIKER PRO
-
DST
28.80km
-
Teren
28.80km
-
Czas
01:45
-
VAVG
16.46km/h
-
VMAX
35.70km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1800kcal
-
Podjazdy
620m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powtórka trasy. Dystans jest na tyle krótki, żeby dość szybko wrócić do domu, a jednocześnie ma minimalną ilość asfaltu, co przy oponach z kolcami nie jest bez znaczenia:)
Kategoria Wycieczki
Naterki - Naglady - Giedajty - Naterki - ICE SPIKER PRO
-
DST
28.80km
-
Teren
28.80km
-
Czas
01:42
-
VAVG
16.94km/h
-
VMAX
33.60km/h
-
Temperatura
-5.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1300kcal
-
Podjazdy
620m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
śniegu nie napadało więcej... ale mróz nadal ładnie trzyma, więc jedzie się dobrze:)
Na pokładzie nowe metaliczne klocki Shimano... poprzednie żywiczne z tyłu strasznie szybko się starły. Siła hamowania nieznacznie się poprawiła, ale czy piszczą mnie? Zobaczymy w bardziej mokrych warunkach:)
Ponadto założyłem dziś nowe skarpetki FORCE FREEZEN (niby z większą zawartością MERINO) i ROGELLI TECH-04 softshell+neopre (zastępując stare ROGELLI neoprenowe)... na początku wydawało się, że jest cieplej... ale po 15 km i tak zaczęły mi marznąć palce u nóg:( Może w przyszłym sezonie zimowym, trzeba będzie pokusić się na zimowe buty pod SPD. Ochraniacze są ok w przypadku błota i deszczu - chociaż pierwsze zejście z roweru i przez podeszwę SPD i tak potrafi dostać się woda:( nie mniej jednak dobrze chronią buty przed zabrudzeniem i powodują, że z przewiewnych letnich butów, te stają się dużo bardziej użyteczne zimą. Teoria oczywiście jest taka, że najwięcej zimna dostaje się przez bloki, ale jakoś przyzwyczaiłem się do jazdy z wpiętymi pedałami i ciężko mi z tego zrezygnować.
Na ręce (a właściwie na łokcie założyłem rękawki MikeSport SUPERROUBAIX... zdecydowanie są cieplejsze niż dotychczasowe Decathlon, nie wiem jednak po co ktoś zamontował odblaski na węższej części, przez co przy zakładaniu rękawki wydają się być strasznie sztywne:( Denerwujące są też metki, które trudno usunąć, nie rozumiem mani wszywania tak mocno takich elementów, przecież i tak po pierwszym praniu przestaje się zwracać uwagę na zalecenia odnośnie prania:(
Kategoria Wycieczki, Trudne wybory... sprzętowe...
Naterki - Naglady - Giedajty - Naterki - ICE SPIKER PRO
-
DST
28.00km
-
Teren
28.00km
-
Czas
01:52
-
VAVG
15.00km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
HRmax
170( 93%)
-
HRavg
160( 88%)
-
Kalorie 1900kcal
-
Podjazdy
735m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj był mróz - około 5 stopni na minusie, więc drogi w lesie ładnie przymarzły, tak więc w trakcie czyszczenia roweru po Mazovi przerzuciłem opony na Spikery. I dobrze, bo w nocy spadł śnieg, wiec warunki doskonałe do dalszego testowania kolców na oponie:)
Zaraz po wjechaniu do lasu, wystarczyła chwila nieuwagi i dekoncentracji i gleba:( niewielka koleina, pod którą zbyt wolno i za mało zdecydowanie chciałem podjechać i koło mimo bocznych kolców ześlizgnęło się i straciłem panowanie nad kierownicą... obite kolano, rozdarte spodnie na zmarzniętej ziemi, a to dopiero początek trasy:(
Na zdjęciu nie bardzo widać, ale miejscami sypał drobny śnieg... póki było jasno, zupełnie był nieszkodliwy, ale w lesie szyyybko robi się ciemno, tak wiec gdzieś na 9 km okazało sie że mam widoczność do 2 metrów, a światło latarek oświetla głównie biała ścianę padającego śniegu... na szczęście, okresy kiedy padało - były stosunkowo krótkie... ale w tych momentach ciężko było się skupić... komunikaty z nawigacji o skrętach, często nie widoczne krawędzie drogi i jeszcze walka z koleinami, dołami i wybojami... jakoś się udało, chociaż z automatu tempo jazdy spadało:(
Trasa którą dziś wybrałem, jesienią była głównie błotna, więc teraz głębokie koleiny, wyciśnięte w ziemi ślady opon samochodów zwożących drzewo... i jeszcze ograniczona widoczność... miejscami ciężko się jechało, nie mniej jednak na razie na rowerze pozostaną ICE SPIKERy:) bo rzeczywiście w takich warunkach rower na nich prowadzi się bardzo dobrze, raczej nie będę ryzykował zmiany na Race King-i:)
Kategoria Wycieczki
Chotomów Mazovia - Northtec MTB Zimą 2018 - rozgrzewka
-
DST
7.85km
-
Teren
7.85km
-
Czas
00:25
-
VAVG
18.84km/h
-
VMAX
27.00km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
HRmax
160( 88%)
-
HRavg
150( 82%)
-
Kalorie 350kcal
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt MBIKE ULTIMATE CARBON
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozgrzewka przed maratonem na dystansie HOBBY...
Endo znów wyłączyło się w połowie:(
Kategoria Wycieczki